W sobotę odbył się kolejny już Festyn rodzinny z okazji mamy, taty i dziecka . W tym roku – wierni sportowej wizji Naszego Przedszkola – bawiliśmy się „ ruszając”.

Najpierw dzieci w zaprezentowanych piosenkach złożyły życzenia swoim rodzicom i zachęcały  ich  do uprawiania sportu. Potem do gimnastyki  „ruszyli” rodzice. Zaczęli zumbą – Pani Klaudia Ochowiak („mimo iż w dwupaku”) rozgrzała wszystkich. Dzieci , mamusie i tatusiowie w tanecznym kroku integrowali się z innymi rodzicami.

W ogródku wrzało od energii, entuzjazmu i charyzmy prowadzącej. A wszystko po to, by poczuć radość z bycia z dzieckiem. Rozgrzewka była niezbędna przed grupowymi potyczkami sportowymi. Trzy drużyny składające się z dziesięciorga rodziców z każdej grupy przedszkolnej stanęły w szranki w wyścigu rzędów. Ależ było ich poświęcenie. Mimo rywalizacji panowała zasada fair play. Rodzice skakali przez płotki, przechodzili przez hula-hup, ścigali się… A tłumy wiwatowały  na ich cześć.  Słychać było okrzyki „Drużyna czerwonych to sami chempioni”, „ Niebiescy wygrają bo się nigdy nie poddają” albo  „ My drużynę super mamy zaraz wszystkich pokonamy”. Atmosfera była iście sportowa.

Po wysiłku sportowym można było udać się do kawiarenki na ciasto, przepyszną zupę gulaszową , kiełbaskę z grilla. Przez cały czas trwania festyny przedszkolaki   znajdywały zajęcie  dla siebie – animator wymyślał dla nich różnorakie zabawy, konkursy i tańce. Spragnieni przygód mogli przeistoczyć się w bohatera, zwierzątko czy wytwór swojej fantazji malując sobie buzię.

Tegoroczny festyn można podsumować jednym zdaniem: Było bardzo radośnie…a  Rodzice jak zwykle nie zawiedli. ! Dziękujemy Wam za to.

Karolina Sibińska

Zobacz wszystkie zdjęcia